..Święta Matka Teresa z Kalkuty znalazła kiedyś na ulicy w Kalkucie małą dziewczynkę. Dziecko wędrowało od dłuższego czasu zgłodniałe i wylęknione. Nie wiadomo było, ile czasu minęło od momentu, gdy ostatni raz coś jadło. Zakonnica podała dziewczynce kromkę chleba. Ta odgryzła kęs i trzymała chleb w dłoni. „Jedz dalej”- zachęcała ją Matka Teresa. Wówczas dziewczynka popatrzyła na nią wielkimi oczami i powiedziała : „Boję się, bo kiedy chleba już zabraknie, znowu będę głodna”…
…Ta historia jest apelem, aby wobec ludzkiej biedy, nie przechodzić nigdy obojętnie. Takim apelem jest również dzisiejsza liturgia słowa. Prorok Izajasz przekazuje: „Dziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwróć się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie”. Niech światło naszych dobrych czynów zabłyśnie w ciemnościach, a ciemność stanie się południem…
lut 04