…W dzisiejszą niedzielę Jezus uczy nas prawdziwej i wymagającej miłości. Jest to miłość jaką Chrystus przyniósł na ziemię, a której św. Paweł poświęcił trzynasty rozdział Pierwszego Listu do Koryntian, mówiąc, że jest ona cierpliwa, łaskawa, że nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się gniewem, nie działa obłudnie, nie szuka swego, nie pamięta urazów, wszystko przetrzyma. Jest to miłość bezinteresowna, która zawsze ma na uwadze dobro drugiego człowieka…
…Do uczenia się takiej miłości niech nas zachęci świadectwo Piotra Molli, jakie dał o swojej żonie- św. Joannie Berettcie Molli. Zapytany o to, co go przekonało, że to właśnie Joanna jest tą kobietą, która ma prawo znaleźć miejsce w jego sercu, dał taką odpowiedź: „Ona mnie zafascynowała, gdyż zauważyłem, że nie szuka siebie. Rozumiała, czym jest prawdziwa miłość i gdzie leży klucz do szczęścia dwóch kochających się osób. Joanna już jako moja narzeczona, a potem wielokrotnie jako małżonka umiała mnie spytać- Co chcesz, abym ja czyniła, żebyś ty był szczęśliwy? Myślę, że każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie i każda kobieta marzy o mężczyźnie, który w ten sposób pojmuje miłość”…