XXIX Niedziela zwykła -18.10.2020

Zdjęcie…Pewna kobieta dała takie świadectwo:” Chociaż miałam już dwójkę małych dzieci i bardzo dobrego męża, nie umiałam tego uszanować. Chodziłam do osób, które lubią zabawę, alkohol i plotki. Również u siebie urządzałam głośne hulanki, grille i imprezy towarzyskie. Były momenty, kiedy czułam, że tak nie można, co robię; nie mam sensu życia, czasu dla bliskich, pieniędzy. Potrafiłam wszczynać awantury, bo mąż trzymał ostatnie pieniądze na chleb, a mój organizm potrzebował tytoniu…”
…Dzisiaj wielu ludzi w miejsce Pana Boga stawia innego cezara- nałogi, kult przyjemności. Na takich ołtarzach składają „rzeczy Boże”. Co tam modlitwa, co tam niedzielna Eucharystia, co tam
przykazania. Najważniejsze żeby było mi dobrze i przyjemnie. Módlmy się dziś, abyśmy potrafili zawsze odróżnić to co Boskie, od tego co cesarskie. Prośmy Boga, aby dał nam dobre rozeznanie…