…Wsłuchując się w niedzielną Ewangelię o celniku i faryzeuszu pochylamy się nad cnotą pokory. Piękny przykład pokory daje sławny wynalazca Samuel Morse. Pewnego razu zapytano go, czy znalazł się kiedykolwiek w sytuacji w której nie wiedziałby, co należy czynić. Morse odpowiedział: „Nie jeden raz znalazłem się w sytuacji, w której nie wiedziałem, co mam czynić, w jakim pójść kierunku. Wtedy padałem na kolana i modliłem się, prosząc Boga o światło i zrozumienie”.
Morse otrzymał wiele wyróżnień za wynalazek telegrafu. Jednak wybitny uczony uważał, że niesłusznie obdarzano go tymi zaszczytami: „W moim wynalazku udało się mi wykorzystać elektryczność w sposób bardzo użyteczny dla ludzkości, nie dla tego, że byłem lepszy od innych. Bóg wcześniej przygotował to dla człowieka, ale musiał przez kogoś objawić to światu”…
…Postawa pokory w pierwszym rzędzie, to uznanie przed Bogiem swojej zależności od Niego i Jego wielkiej hojności dla nas…