XXX Niedziela zwykła -25.10.2020

…Jest pewna wzruszająca bajka brai Grimm:”O dziadku i wnuku”. Staruszek był już tak zniedołężniały, że niedowidział, niedosłyszał i cały się trząsł. Przy stole ledwie mógł utrzymać łyżkę. Toteż zawsze rozlewał zupę. Gniewało to jego syna i synową, aż wreszcie kazali starcowi jadać w kącie pod piecem. Jedzenie zaś dawali mu w małej glinianej miseczce. Przykro było staruszkowi, że tak go potraktowali najbliżsi. Jednego dnia ręce tak mu się trzęsły, że upuścił miseczkę. Naczynie rozleciało się w drobny mak. Młoda synowa skarciła teścia, a on tylko milczał zasmucony. Teraz kupiono mu drewnianą miskę i z niej musiał jadać. Po pewnym czasie paroletni wnuczek wyszukał sobie jakieś deski, usiadł na podłodze i zaczął je nożem strugać. Co ty tam majsterkujesz?- zapytał ojciec. Robię koryto- odparł chłopczyk- z którego będą jeść tatuś i mamusia, gdy ja będę duży…
…Powyższa historia uzmysławia nam, że nasze życie potrafi być nieludzkim koszmarem, jeżeli zabraknie w nim dobra i miłości. Uczmy się od Jezusa pięknej postawy, miłości wobec każdego człowieka, a wtedy nasze życie będzie naśladowaniem naszego Mistrza…