I Niedziela Wielkiego Postu -18.02.2018

 Podobny obraz…W wypadku samochodowym najbardziej ucierpiał kierowca jednego z pojazdów. Był w stanie ciężkim, cały sparaliżowany. Gdy odzyskał przytomność, odwiedził go kapelan szpitala. W rozmowie współczuł mu i pocieszał go, jak umiał. Pacjent przerwał mu: „Proszę księdza- ja wiem, dlaczego cierpię o po co tu jestem: Pan Bóg mnie zatrzymał, bo jechałem do kasyna, a potem do agencji towarzyskiej! Żonę zostawiłem, gdy urodził się synek. Bałem się obowiązków. Chciałem jeszcze trochę, jak to mówią, pożyć na wolności. No to pożyłem”

…Wielki Post, który się rozpoczął to czas nowej dla nasz szansy, którą daje nam Kościół. Może warto porzucić dotychczasowe przywiązanie do zła i rozpocząć powrót do Boga, prosto w Jego ramiona…