…Pewien wędrowiec natchnął się w lesie na lisa- inwalidę. Biedne zwierzę straciło gdzieś we wnykach wszystkie cztery nogi. Człowiek przystanął i nie mógł wyjść z podziwu, jak takie kalekie zwierzę może utrzymać się przy życiu. Nagle zobaczył, że tygrys podrzucił lisowi resztkę łupu. Następnego dnia stało się tak samo. Wtedy wędrowiec pełen nabożnego uwielbienia dla dobroci Bożej powiedział sobie: Również ja zaszyję się gdzieś w kąt i zaufam całkowicie Panu, a On już mnie nakarmi. Jak pomyślał, tak zrobił. Ale upłynęło już kilka dni, a tu ani anioła z chlebem, ani tygrysa z mięsem, ani manny, ani przepiórek. Wyczerpany z głodu i pragnienia, usłyszał głos z nieba: „Człowieku, jesteś na fałszywej drodze! Bierz przykład z tygrysa, a nie naśladuj ułomnego lisa…”
…Pan Bóg pomaga nam inaczej, niż się tego spodziewamy. Jego pomoc obejmuje wiele obszarów naszego życia. Jezus nauczał, rozmawiał, prostował błędy, uzdrawiał, wypędzał złe duchy, modlił się, odpowiadał na pytania. Niech to będzie wskazanie dla każdego z nas , jak mamy naśladować Jezusa Chrystusa w naszym życiu…
lut 06