Wniebowstąpienie Pańskie-8.05.2016

Jest taka stara legenda o dwóch mnichach. Wyczytali oni w mądrych księgach, że na końcu świata jest takie miejsce, gdzie ziemia styka się z niebem. Postanowili tam pójść. Opuścili swój klasztor i rozpoczęli poszukiwania. Długo one trwały, pełne niebezpieczeństw, wymagały wielu wyrzeczeń. Podtrzymywała ich nadzieja, że kiedyś dotrą do celu, gdzie czeka na nich Bóg. Po wielu latach o zmroku znaleźli to czego szukali: drzwi do nieba, furtkę do Boga. Zapukali i weszli do środka z bijącym sercem. I naraz się zdumieli! Przecież to był klasztor, który kiedyś opuścili. To była ich cela klasztorna, w której ongiś mieszkali. I wtedy dopiero zrozumieli, że miejsce, gdzie ziemia styka się z niebem, znajduje się na tym kawałku ziemi, który nam Pan Bóg przydzielił…

Jakże to pouczająca legenda! Mówi nam ona, że często człowiek szuka celu swojego żywota to tu, to znowu tam, niekiedy gdzieś daleko, bardzo daleko, a w końcu znajduje go tuż, tuż, nieopodal swojego mieszkania.

Wystarczy otworzyć się na Boże działanie…