…Do miasta przyjechał człowiek, który pomiędzy dachami najwyższych budynków rozwiesił linę i na oczach zebranego tłumu po tej linie przeszedł. Gdy doszedł do końca zapytał gapiów, czy wierzą, że przejdzie po linie jeszcze raz. Wierzyli wszyscy. Zapytał więc, czy jest ochotnik, którego będzie mógł wziąć na plecy i przejść z nim po linie. I wówczas nie zgłosił się nikt…
…Wiara w Boga to takie chodzenie po linie. Trzeba wierzyć, że przejdziemy na drugą stronę. Trzeba wierzyć, że warto być dobrym. Żyjmy Bogiem, budujmy i gromadźmy dobra dla swych rodzin, dzieci. Cieszmy się każdym dniem, bo powoli przemija. Jednocześnie pamiętajmy, by zbierać na wieczność…

…Mamusiu, dlaczego się nie chcesz ze mną bawić? Bo nie mam czasu. A dlaczego nie masz czasu? Ponieważ muszę pracować. A dlaczego pracujesz? Żeby zarobić pieniądze. A dlaczego zarabiasz pieniądze? Aby dać ci jeść. Mała Natalia po chwili milczenia powiedziała: Mamusiu, nie jestem głodna…
…We wspólnocie rodzinnej bardziej potrzebna jest miłość niż dostatek materialny. O tym przypomina nam dzisiejsza Ewangelia. Nasza rodzina ziemska ożywiana więzami miłości staje się cząstką wielkiej rodziny Ludu Bożego i przez tę wspólnotę jest ona włączona w historię zbawienia…

…Pewien rolnik, który ogłosił się ateistą, odwiedził księdza, by mu coś z ironią zakomunikować.

– Proszę Pana Księdza- powiedział- w tym roku przeprowadziłem pewien eksperyment: na wiosnę w każdą niedzielę zamiast iść do kościoła, siałem, sadziłem, w lecie pracowałem w polu, a jesienią żniwowałem i zbierałem owoce.

– i co?

– moje plony są większe niż sąsiadów, którzy tracili czas na niedzielną mszę i na świętowanie. Co Pan Ksiądz na to powie? Ksiądz odpowiedział jednym zdaniem:

– Bóg reguluje swe rachunki nie zawsze w porze jesiennej…

…Niedziela jest wielkim darem, który otrzymaliśmy od Boga. Nie marnujmy tego szczególnego czasu. Nie marnujmy sposobności do spotkania z bliskimi. Dbajmy o swe zdrowie, mądrze odpoczywajmy. Co najważniejsze, każdej niedzieli oddajmy chwałę Bogu. Czas oddany Bogu jest drogocennym ziarnem, które przyniesie plon wielokrotny…

…Kiedyś w szkole średniej katecheta zadał uczniom zadanie domowe na temat: „Jak wyobrażam sobie Pana Boga?” W tekstach młodych ludzi znalazło się wiele powielanych zwrotów, ale też i niemało oryginalnych myśli. Pewien chłopiec napisał takie zdanie: „ Pana Boga wyobrażam sobie jako Osobę, a mianowicie, jako kogoś, kto potrafi stworzyć pięć miliardów ludzi i do tego kochać ich tak, jakby każdy z nich był jego jedynakiem. Taki jest Bóg”…
…Dziś uwielbiamy Boga w Trójcy Jedynego. Widzimy Jego wielką miłość do każdego z nas. Miłość, która nie cofnęła się nawet przed ofiarą na krzyżu. Ale nie wolno nam zapominać, że ten sam Bóg będzie nas sądził z naszego życia, z naszej miłości do Boga i do człowieka…